– Zawsze chciałam wrócić do edukacji. Zdecydowałam się na kurs minimum pedagogicznego na Uniwersytecie Śląskim w Opawie. Skończyłam go w 2019 roku. Zaraz w lutym następnego roku wzięłam udział w konkursie na nauczyciela w czeskocieszyńskiej Akademii Handlowej i zostałam przyjęta. Rozpoczęłam pracę we wrześniu 2020 roku – opowiada Danuta Gorna.
Uczy ekonomiki, księgowości, konwersacji w języku angielskim i projektów biznesowych. Jest wychowawcą klasy 1c, w ramach której jest grupa uczniów wywodzących się z polskich podstawówek.
– Na uniwersytecie w Karwinie zdobyłam solidną wiedzę z zakresu ekonomii i marketingu, ale w języku czeskim. Polskie grupy uczę ekonomiki po polsku, dlatego musiałam zapoznać się z polską terminologią. Podstawową terminologię staram się przekazać dwujęzycznie – dodaje nauczycielka.
Pierwszy rok szkolny był dla niej próbą ognia.
– Praktycznie przez osiem miesięcy roku szkolnego była nauka zdalna. We wrześniu rozpoczęłam pracę w szkole, a już od października uczyłam z domu, byłam zdana wyłącznie na siebie, nie zdążyłam poznać osobiście uczniów. Z nauczycielką, która była moim wsparciem w okresie próbnym, mogłam się kontaktować tylko zdalnie. Było ciężko – przyznaje pani Danuta.
Czy młodej nauczycielce łatwiej trafić do uczniów?
– Uważam, że jest trudniej. Kiedy uczniowie widzą, że nauczyciel jest młody, próbują trochę podchodzić do niego jak do kolegi czy koleżanki. Budowanie autorytetu trwa długo. Ale z drugiej strony wydaje mi się, że w niektórych sprawach młodszemu nauczycielowi łatwiej wczuć się w sytuację ucznia i w pewnych tematach mu pomóc.
Danuta Gorna przekonuje, że znalazła pracę, w której czuje się szczęśliwa.
– Praca w szkole różni się od tego, co robiłam wcześniej. W firmie pracowałam przez osiem czy dziewięć godzin, w zależności od potrzeby. Tu jest inaczej, muszę się przygotować do każdego dnia nauki. Ale bardzo lubię tę pracę, mamy fajne grono nauczycieli – podkreśla.
– Mówiłam sobie, że jeżeli będę kiedyś pracowała w szkole, to w handlowej. A tu, do Czeskiego Cieszyna, do mojej alma mater, najbardziej chciałam wrócić. Także dlatego, aby być w kontakcie z językiem polskim. Powrót do tej szkoły to dla mnie wielka nostalgia.
Kiedy uczę w jakiejś klasie, przypominam sobie, jakie lekcje tam kiedyś miałam, w której ławce siedziałam. Dla mnie to jest bardzo przyjemne uczucie, jak powrót do domu. Jestem tu szczęśliwa.